Quantcast
Channel: telepraca, czyli samotny biały żagiel
Viewing all articles
Browse latest Browse all 188

Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet.

$
0
0

Byłem nad morzem i w poszukiwaniu wolnego kawałka plaży siedliśmy na rowery. Pożyczone. Trudno oczekiwać od taniej wypożyczalni ramy z karbonu, ale zasadniczo wypożyczalnie przeszły już z epoki żelaza w erę aluminium.
Nawet zajeżdżone, poobijane egzemplarze dla dzieci, młodzieży i mężczyzn jeżdżą w miarę, bo wypożyczalnie czyszczą, smarują i regulują na bieżąco.
Jeśli idzie jednak o rower dla Jejmości, czyli damkę… Boże, ona waży tyle co pozostałe rowery razem wzięte. Jak wiadomo panowie są z Marsa, a panie z Wenus, tymczasem producentom damek Wenus popyrtała się z jakimś Jowiszem o 10x grawitacji, na takie istoty o żelaznych mięśniach bowiem zaprojektowali te rydwany.
Nie idzie tego podnieść ani rozpędzić nawet facetowi, co dopiero kobicie. Facetowi nie idzie nawet siedzieć, bo siodełko powyginane w jakieś perwersyjne kształty, mniejsza.
Heloł, żyjemy w epoce strajku kobiet sikających na stojąco i szastających słowem grubem, może pt producenci przestaną tłuc te 19 wieczne wzory z zagłębia Rury pod grube berty i zaoferują coś współcześniejszego?
Chyba, że właśnie o to chodzi. Że projektanci rowerów jako tradycjonaliści chcą ukarać kobiety za to, kim się stały i z sadystyczną przyjemnością leją ołów w aluminiowe ramy.
Nieładnie.

prawie morze.

Viewing all articles
Browse latest Browse all 188

Latest Images

Trending Articles